Pielęgniarka Galina wiosną ukończyła kurs języka norweskiego w firmie SLS, a po jego ukończeniu wyjechała spróbować swoich sił w służbie zdrowia w Norwegii. Obecnie pracuje w jednym z najpiękniejszych miast w Norwegii Olesund, a dziś dzieli się swoim doświadczeniem pracy jako pielęgniarka w Norwegii.
Dlaczego zdecydowałaś się na wyjazd do pracy w Norwegii?
Zdecydowałam się na zmianę miejsca pracy, ponieważ czułam, że za długo jestem w jednym miejscu. Chciałam zmian i nowych wyzwań. Miałam też okazję zostawić wszystko za sobą i wyjechać.
Czy udało się łączyć studia z pracą pielęgniarki?
Na początku przez połowę czasu studiów łączyłam pracę z edukacją.
Jak poszedł Ci kurs języka norweskiego? Jakie były największe trudności podczas kursu?
Bardzo lubię sam język norweski, nie jest bardzo trudny. Chyba zostawię to nauczycielowi, żeby powiedział, jak poszło. Najtrudniejsze było siedzenie przez cały czas nauki. Dla przyszłych studentów, ze swej strony radziłabym, po zajęciach przejść na ćwiczenia słuchowe ze słuchawkami w pozycji leżącej, lub spacer na świeżym powietrzu. Dużo więcej słuchania!
Opowiedz nam o początkach pracy w Norwegii? Jak udało Ci się zaadaptować?
Pierwsze dwa tygodnie wydawały się najtrudniejsze. Wszystko jest nowe: kraj, mieszkanie, praca i język z dialektem… Godziny pracy nie są długie, więc po przyjeździe masz wystarczająco dużo czasu, aby usiąść i uczyć się języka. W pracy podpisuję słowa, których nie rozumiem, tłumaczę je w domu. W ten sposób każdego dnia przynoszę coś nowego z pracy.
W jakim mieście w Norwegii mieszkasz i pracujesz?
Mieszkam i pracuję w moim zdaniem najpiękniejszym mieście w Norwegii, Olesund.
Jak układają się relacje ze współpracownikami i pacjentami w norweskich domach opieki?
Mam wrażenie, że trafiłam chyba do najpiękniejszego miasta i najwspanialszego zespołu, jaki może być. Koledzy, absolutnie wszyscy, tolerancyjni, życzliwi i oddani pacjentom, pomocni i bardzo życzliwi. Wszyscy współpracują, komunikują, jeśli proszę o pomoc, wyjaśnią, pomogą.
Czym różni się praca pielęgniarki w Skandynawii?
Nie wiem, jak gdzie indziej w Skandynawii, ale tu, w Olesund, pielęgniarka jest chyba pisana wielką literą. Jest bardzo ceniona, dużą wagę przywiązuje się do tego co mówi pielęgniarka, co robi, co pisze w protokole. To jest najważniejsze dla lekarza i całego personelu. Jej słowo jest ostatnie!
Krewni pacjentów są tu również uprzejmi. Patrzą na pielęgniarki z wielkim szacunkiem i doceniają nasze starania. Miło jest też się starać, kiedy jest się docenianym i bardzo potrzebnym.
Czy jesteś zadowolona ze swoich warunków życia?
Jestem zadowolona z warunków życia. Na zewnątrz jest lato, więc nie jest zimno. Jak będzie zimą, okaże się póżniej.
Co najbardziej lubisz w pracy w Norwegii?
Chyba nie powiem co mi się najbardziej podoba, bo lubię wszystko. Tylko pogoda jest tu chłodniejsza, zmienna i wietrzna.
Jaką radę dałabyś pielęgniarkom, które myślą o pracy w Skandynawii, ale nie są na to gotowe?
Pielęgniarkom myślącym o pracy w Skandynawii radziłabym nauczyć się języka i spróbować swoich sił tutaj, w Norwegii.
Jeśli Ty również chcesz skorzystać z nowych możliwości zawodowych, jesteś pielęgniarką/-rzem, skontaktuj się z nami, a my zajmiemy się Twoją karierą w zaawansowanym skandynawskim systemie opieki zdrowotnej od A do Z!
Kontakt:
+48 513 675 759
[email protected]